Nie wiem jak Wy ale ja zakochałam się w brusznicy po uszy
;-). Zachodzę w głowę, jak mogłam żyć bez tak cudownego smaku. Jej owoce zawierają dużo żelaza i fosforu, posiadają antocyjany i inne fenole, które mają właściwości prozdrowotne i antyutleniające a przecież XXI wiek to kult młodości i zdrowego ciała.
Pomyślałam, że jeśli oba wcześniejsze dżemy wyszły tak znakomicie to można jeszcze trochę poeksperymentować i sprawdzić jak borówka smakuje z różą. Jest REWELACYJNA! Moja mama również zakochała się w tym owocu i zamówiła kolejne cztery porcje dżemów. Czyli nie jestem w tym szaleństwie odosobniona ;-).
Pomyślałam, że jeśli oba wcześniejsze dżemy wyszły tak znakomicie to można jeszcze trochę poeksperymentować i sprawdzić jak borówka smakuje z różą. Jest REWELACYJNA! Moja mama również zakochała się w tym owocu i zamówiła kolejne cztery porcje dżemów. Czyli nie jestem w tym szaleństwie odosobniona ;-).
Składniki:
50 dag owoców borówki brusznicy, 15 dag dyni, 30 dag cukru,
93 ml wody, szczypta cynamonu, skórka z 1 limony, 1 łyżka konfitury z płatków róży ucieranych z cukrem.
W rondlu zagotowujemy cukier z wodą, wrzucamy startą na
tarce jarzynowej dynię i gotujemy 10 minut. Do rondla wsypujemy borówkę, lekko
rozgniatamy, doprawiamy startą skórkę z wyszorowanej i sparzonej limony i
gotujemy na wolnym ogniu 15 minut. Pamiętamy aby dżem często mieszać. Do borówek
dodajemy łyżkę konfitur z płatków róży, szczyptę cynamonu i gotujemy jeszcze 5 minut. Gorący
dżem szybko przekładamy do słoiczków, zakręcamy, ustawiamy do góry dnem ( na 15
minut ) i przykrywamy kocem.