Składniki:
1 ½ kg schabu karkowego, 6 dag soli, szczypta saletry
potasowej, 1 ½ -2 ząbki czosnku, 2 listki laurowe, 1 łyżeczka cukru, 1 łyżeczka
świeżo zmielonego czarnego pieprzu, 1 łyżeczka zmielonych goździków, ½ łyżeczki
gorczycy, ¼ łyżeczki zmielonego imbiru.
Gorczycę i listki laurowe należy utłuc w moździerzu. Obrany
czosnek miażdżymy w prasce, mieszamy z solą, saletrą, listkiem laurowym i
gorczycą. Dodajemy cukier, imbir, goździki, ziele angielskie i pieprz. Wszystko
razem dokładnie mieszamy. Część tej mieszanki rozsypujemy na dno wyparzonego
kamionkowego naczynia a resztę wcieramy mocno w mięso. Mięso przekładamy do
naczynia, przykrywamy i obciążamy. Ja przykryłam talerzem z duraleksu ( jest
bardzo wytrzymały ) i obciążyłam garnkiem z wodą. Możemy użyć odważnika, cegły czy hantli. Tak przygotowane mięso
zostawiamy w temperaturze pokojowej na 36 godzin ( w tym czasie 1-2 razy mięso obracamy na drugą stronę ) aby puściło soki. Wytworzony płyn musi przykrywać całe mięso. Jeśli soku wytworzyło się mniej, uzupełniamy go solanką. W tym celu mieszamy 0,5 l przegotowanej, ostudzonej wody z 2 czubatymi łyżkami niejodowanej soli. Rzecz jasna solanki nie wlewamy całej a tylko tyle aby mięso było przykryte zalewą.
Po tym czasie baleron wyjmujemy i przekładamy na drugą stronę. Ponownie przykrywamy dopasowaną pokrywką i obciążamy ale teraz mięso umieszczamy w chłodnym miejscu na 7-10 dni. Każdego dnia dobrze jest przekładać mięso na drugą stronę. Po upływie tego terminu mięso wyjmujemy i umieszczamy w siatce
( np. na sitku lub wieszamy na haku) aby obeschło. Tak obsuszony baleron wędzimy zimnym dymem przez 10-14 dni, a uwędzony przechowujemy w ciemnym, chłodnym, przewiewnym miejscu.
Po tym czasie baleron wyjmujemy i przekładamy na drugą stronę. Ponownie przykrywamy dopasowaną pokrywką i obciążamy ale teraz mięso umieszczamy w chłodnym miejscu na 7-10 dni. Każdego dnia dobrze jest przekładać mięso na drugą stronę. Po upływie tego terminu mięso wyjmujemy i umieszczamy w siatce
( np. na sitku lub wieszamy na haku) aby obeschło. Tak obsuszony baleron wędzimy zimnym dymem przez 10-14 dni, a uwędzony przechowujemy w ciemnym, chłodnym, przewiewnym miejscu.
My wędziliśmy ciepłym
dymem, następnie poczekałam aż baleron wystygnie i dopiero wtedy zaparzyłam go w gorącej wodzie. W tym celu
nalewamy wody do garnka, podgrzewamy do 75 C - 80 C i wkładamy baleron, tak aby
cały znalazł się pod wodą. Ogień zmniejszamy aby lekko ”pykał” ( woda nie może
się gotować ) i zostawiamy tak baleron na 2 godz. Po tym czasie baleron
wyjmujemy, dokładnie obsuszamy i chowamy do lodówki.
Wędzenie ciepłe daje delikatny aromat dymu, ale i krótszą trwałość mięsa, natomiast wędzenie zimne daje intensywny posmak dymu i długą trwałość do spożycia.
Wędzenie ciepłe daje delikatny aromat dymu, ale i krótszą trwałość mięsa, natomiast wędzenie zimne daje intensywny posmak dymu i długą trwałość do spożycia.