sobota, 5 lipca 2014

Nalewka malinowa


Nalewka działa bakteriobójczo, obniża ciśnienie, poprawia nastrój i jest doskonała dla anemików.



Składniki:

1 kg malin, 15 dag cukru pudru, 1 l 45% wódki ( otrzymanej ze spirytusu ), skórka z 1 limonki.



Przebrane maliny wsypujemy do makutry i porządnie rozcieramy z cukrem pudrem. Makutrę przykrywamy gazą i odstawiamy w chłodne miejsce na 2 doby. Po 48 godzinach masę przelewamy do szklanego słoja i wlewamy wódkę. Całość dokładnie mieszamy a następnie przecedzamy przez gęste sito i zlewamy do czystego słoja. Do nalewki dodajemy skórkę z wyszorowanej i sparzonej limony, zamykamy i odstawiamy na 4 dni. Limonkę obieramy bardzo 
cieniutko ( bez białego miąższu lub ścieramy skrobakiem do cytrusów ). Następnie malinówkę filtrujemy przez bibułę filtracyjną ( celulozowe filtry do kawy, bawełnianą watę lub np. papierowy ręcznik kuchenny- bez nadruków ) i rozlewamy do butelek. 



Nalewkę odstawiamy na 6 miesięcy w ciemne i chłodne miejsce. Jeśli wolicie nalewki słodsze, wystarczy zwiększyć ilość cukru do 40-50 dag. Nie ma przeciwwskazań aby nalewkę dosłodzić już po jej wykonaniu. Najważniejsze aby nam smakowała!
Niektóre źródła podają, że do produkcji nalewki malin się nie płucze.


Aby uzyskać 45% alkohol mieszamy 1 szklankę 96% spirytusu z niepełną szklanką przegotowanej i ostudzonej wody.


niedziela, 29 czerwca 2014

Konfitura z płatków róży



Pachnie równie pięknie jak płatki ucierane na surowo a ma mniej cukru i nie trzeba przechowywać jej w lodówce. Poszperałam w książkach i zamieniłam trzy przepisy w jeden, modyfikując proporcje do własnych potrzeb. Konfitura ma  mniej cukru i jest odpowiednio winna, czyli wszystko co lubię.



Składniki:

25 dag oczyszczonych płatków róży ( cukrowej, damasceńskiej, stulistnej, pomarszczonej ), 35 dag cukru, 2 cytryny, żelfix 3:1, woda.


Płatki przebieramy, usuwamy porażone i brzydkie. Następnie z płatków odcinamy dolną, jaśniejszą część ( z plamką olejkową ) i dopiero wtedy odmierzamy 25 dag. Wyciskamy sok z 1 cytryny. Płatki skrapiamy sokiem ( cytryna utrwala kolor ) i ucieramy w makutrze lub moździerzu, aż puszczą sok. Chodzi o to aby je porządnie zbić. Przekładamy do szklanego naczynia ( np. słoika ), zasypujemy cukrem i lekko mieszamy. Naczynie przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do następnego dnia ( w temperaturze pokojowej ). Po 24 godzinach płatki przekładamy do emaliowanego rondla. Wyciskamy sok z drugiej cytryny, wlewamy do szklanki i dopełniamy do pełna wodą ( ma być 250 ml płynu ). Wodę z cytryną wlewamy do róży, mieszamy, wsypujemy żelfix i zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie rondel stawiamy na palniku, konfiturę zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy, mieszając, jeszcze 4-5 minut. Różę przekładamy do słoiczków, zamykamy i ustawiamy na 15 minut do góry dnem, aby słoiczki się odpowietrzyły. Konfiturę do wystudzenia trzymamy „pod kocykiem” aby wieczka dobrze się zassały.