piątek, 5 września 2014

Jeżynówka


Po otwarciu butelki unosi się zapach wanilii i owoców. W smaku charakterystyczny winno-cierpki aromat jeżyn. To nalewka zdecydowana, z charakterem, „jakaś”, taki wyrób „z ikrą”. Nienachalana a jednocześnie wyrazista, smak stanowczy, pełen energii, niezaprzeczalnie jedna z faworytek u mężczyzn. Do przygotowania jeżynówki używamy tylko zdrowych, dojrzałych owoców 
( jeżyny można wcześniej zamrozić, rozluźni to strukturę owoców ). Zamiast rumu ze sklepu możemy użyć rumu domowego ( przepis tutaj). Oczywiście obie nalewki będą się różniły smakiem, ale obie są równie pyszne. Domowy rum fantastycznie sprawdza się jako dodatek do aroniówki i właśnie jeżynówki. Zmieniamy tylko proporcje alkoholi: 1,5 szklanki spirytusu, 2 szklanki wódki i 0,5 szklanki domowego rumu.
Do produkcji nalewek zaleca się używać słoi z ciemnego szkła, ale przyznam, że trudno je kupić, dlatego szkło warto przyciemnić, np. czarną włókniną. Ostre słońce wpływa negatywnie na kolor nalewek.



Składniki:
1 kg dojrzałych jeżyn, ½ l spirytusu 96%, 250 ml rumu 40%, 250 ml wódki 40 % 
( lub ½ l wódki jeśli rezygnujemy z rumu ), ½ kg cukru, ½ l wody, ½ laski wanilii.



Spirytus mieszamy z rumem i wódką. Jeśli rezygnujemy z rumu, zwiększamy ilość wódki do 500 ml. Do szklanego słoja wrzucamy jeżyny, wkładamy rozkrojoną wanilię i wydrążony z niej miąższ, zalewamy alkoholem. Słój szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce na 14 dni. Pamiętamy, aby co jakiś czas lekko potrząsać słojem. Po 2 tygodniach z cukru i wody gotujemy syrop, studzimy i dodajemy do nastawu. Ponownie odstawiamy na kilka dni ( ok. tygodnia ). Nalewkę zlewamy i filtrujemy od razu lub odstawiamy na 1-2 dni, wtedy osad zbierze się na dnie słoja. To sprawi, ze szybciej i sprawniej pójdzie nam filtrowanie, ponieważ osad nie będzie zapychał bibułki filtracyjnej. Do filtrowania używamy lejka z upchaną w nóżce watą bawełnianą ( wiskoza się nie nadaje ! ), bibułki filtracyjnej, papierowych ręczników kuchennych ( bez nadruków! ), lub papierowych filtrów do kawy. Nalewkę filtrujemy prosto do butelek, zamykamy i jeśli mamy taką możliwość wynosimy w chłodne, ciemne miejsce na 4 miesiące. To teoria, bo niektórzy nalewki owocowe piją już po 2-4 tygodniach.



środa, 3 września 2014

Śliwowica noworoczna


Najlepsze są węgierki zbierane na przełomie września i października, kiedy marszczą się przy ogonku i pękają. Wtedy owoce są najbardziej dojrzałe, aromatyczne i zawierają najwięcej cukru, a co za tym idzie śliwowica też wychodzi wyborna.


Składniki:
1 kg dojrzałych węgierek, 10 dag suszonych śliwek ( bez pestek ), 2 l wódki 45% ( sporządzonej ze spirytusu ), ½ kg cukru, 1 szklanka spirytusu 96%.



Do szklanego słoja wkładamy umyte i osuszone śliwki. Spirytus mieszamy z 1 l wódki i zalewamy owoce. Słój szczelnie zamykamy i stawiamy w bardzo ciepłym miejscu ( np. kuchni ). Na początku grudnia bierzemy suszone śliwki, wrzucamy do drugiego słoja i zalewamy pozostałym 1 l wódki. Słój szczelnie zamykamy i również stawiamy w ciepłym miejscu. Po Świętach Bożego Narodzenia ( czyli w okolicach 27-28 grudnia ) obie nalewki zlewamy a suszone śliwki mocno odciskamy. Oba nastawy mieszamy ze sobą i zlewamy do dużego słoja. Świeże śliwki zasypujemy cukrem, słój zamykamy i stawiamy w ciepłym miejscu. Pamiętamy aby słojem często wstrząsać. Cukier w miarę rozpuszczania będzie wyciągał ze śliwek alkohol. Kiedy cukier całkowicie się rozpuści, syrop zlewamy i dokładnie mieszamy z nalewką. Alkohol filtrujemy prosto do butelek. Odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce na tydzień. I w ten sposób mamy przygotowaną pierwszą nalewkę noworoczną.



piątek, 29 sierpnia 2014

Sok malinowy dla dorosłych

Świetny sok nie tylko ze względu na swoje walory zdrowotne, ale także zapachowo-smakowe.
Przepis na którym się oparłam dotyczył galaretki jeżynowej, ale tak mi się spodobał, że postanowiłam sprawdzić jak będzie smakował w połączeniu z malinami i to w formie soku. Zamiast białego wina, użyłam wina z owoców dzikiej róży. 
Pamiętajmy,że do przygotowania soku wybieramy tylko owoce świeże, dojrzałe, jędrne i zbierane w czasie suchej pogody. Nie przetwarzamy owoców podpleśniałych, zaparzonych czy uszkodzonych ponieważ mogą nam zepsuć całą partię soku. 


 Składniki:
1,5 kg dojrzałych malin, 1 szklanka przegotowanej wody, 1 kieliszek białego wytrawnego wina, po ćwierć łyżeczki mielonych przypraw: cynamonu, gałki muszkatołowej i goździków, ćwierć łyżeczki skórki cytrynowej, 30-40 dag cukru. 


Maliny wsypujemy do rondla, dodajemy przyprawy i skórkę cytrynową. Owoce zalewamy winem, wodą i podgrzewamy do zagotowania. Gotujemy na niewielkim ogniu 15 minut ( od czasu do czasu mieszając ). Zdejmujemy z ognia i po lekkim przestudzeniu przecedzamy przez gęste sito lub lnianą ściereczkę. Sok dosładzamy do smaku, zagotowujemy i rozlewamy do buteleczek. Jeśli mamy ciepłą piwnicę sok pasteryzujemy 20 minut w 80-90 C ( butelki 500 ml ).
Maliny możemy przetrzeć przez sito i zrobić z nich dżem.


Składniki:
przetarte maliny, 1 szklanka cukru, żelfix 3:1.

Malinowy mus przekładamy do rondla, dodajemy cukier i żelfix. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Następnie mus doprowadzamy do wrzenia i, mieszając, gotujemy ( na średnim ogniu ) 3 minuty. Maliny przekładamy do słoiczków, szczelnie zamykamy i ustawiamy do góry dnem ( na 15 minut ), aby słoiczki się odpowietrzyły.