Delikatna, soczysta ryba z nutą cytryny. Bardzo świeży i lekki smak. Smak mięsa nie jest przytłoczony przyprawami.
Najlepsza jest ryba z minimalną ilością glazury ( 15 % ), a jeszcze lepiej kiedy nie ma jej wcale. Czasami kupuję świeże ryby i zamrażam na "czarną godzinę".
Najlepsza jest ryba z minimalną ilością glazury ( 15 % ), a jeszcze lepiej kiedy nie ma jej wcale. Czasami kupuję świeże ryby i zamrażam na "czarną godzinę".
Składniki:
3 mrożone filety rybne, cytryna, 1 cebula, masło, 1 łyżka
posiekanej natki pietruszki, 1 łyżka bułki tartej lub żółtego sera ( najlepiej
mozzarelli ), 1 łyżka tymianku ( lub ziół prowansalskich ), sól, świeżo zmielony pieprz.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 C. Filety układamy w
żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem. Na każdym układamy po 2 plasterki
cytryny, całość skrapiamy sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy
drobno posiekaną cebulą, tymiankiem, natką pietruszki i na koniec bułką tartą
lub serem. Na wierzchu rozkładamy kawałeczki masła. Zapiekamy, aż ryba zmięknie
i zacznie się rozpadać.
Świetnie smakuje z ziemniakami oraz zieloną sałatą lub surówką z marchwi i jabłek.
Świetnie smakuje z ziemniakami oraz zieloną sałatą lub surówką z marchwi i jabłek.