poniedziałek, 28 lipca 2014

Wieprzowina po gospodarsku



Przepis pochodzi z książki pani Hanny Szymanderskiej „ Soczyste pieczenie”. Mięso jest bardzo soczyste a szałwia wcale nie dominuje nad potrawą.


Składniki:

1 kg wieprzowiny bez kości ( karkówka, szynka ), 1 kg niedużych ziemniaków, pęczek cebulki dymki, pęczek zielonej pietruszki, pół łyżeczki suszonego tymianku, pół łyżeczki suszonej szałwii, pokruszony listek laurowy, 1 łyżeczka soku cytrynowego, kieliszek rumu, pół szklanki bulionu, sól, świeżo mielony pieprz, 
1 łyżka klarowanego masła.



Umyte i osuszone mięso skrapiamy sokiem z cytryny, nacieramy solą i pieprzem, oprószamy tymiankiem i szałwią, przykrywamy i odstawiamy na 2 godziny do lodówki. Często zdarza się, że mięso marynuję przez noc i piekę dopiero następnego dnia.
Wieprzowinę wyjmujemy z lodówki, formujemy pieczeń ( wiążąc sznurkiem lub wkładając w siatkę wędliniarską ). Pieczeń rumienimy ze wszystkich stron na rozgrzanym maśle, przekładamy do brytfanki, skrapiamy rumem, przykrywamy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 30 minut w 180 C. Wyszorowane ziemniaki kroimy na ćwiartki, przelewamy wrzątkiem i układamy wokół mięsa wraz z cebulkami, posypujemy rozkruszonym listkiem laurowym, pieprzem, szałwią i tymiankiem a na wierzchu rozrzucamy gałązki pietruszki. Pieczeń wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 60 minut, skrapiając bulionem.
Miękkie mięso wyjmujemy, kroimy na plastry, obkładamy ziemniakami i cebulkami i polewamy sosem przetartym przez sito.  



czwartek, 24 lipca 2014

Miętówka z sokiem jabłkowym



Składniki:

Pęczek świeżych liści mięty, 500 ml spirytusu 96%, 1 l soku jabłkowego 
( świeżo wyciśniętego ), 40 dag cukru.



Liście przekładamy do szklanego słoja, zalewamy spirytusem, szczelnie zamykamy i odstawiamy na 10 dni w ciemne miejsce. Co 3 dni lekko wstrząsamy słojem. Nastaw trzymamy w temperaturze pokojowej ale musimy odciąć dopływ światła. W tym celu możemy słój włożyć do 2 ciemnych reklamówek, przykryć ściereczką i schować w ciemny kąt lub wstawić do szafki. W ten sposób otrzymamy piękną, głęboką zieleń. Po upływie 10 dni, nalewkę przecedzamy, miętę wyciskamy i całość przefiltrowujemy. Sok najlepiej również przefiltrować aby nie był mętny inaczej osad nam się zetnie i będą pływały zielone „kłapcie”. Następnie sok zagotowujemy z cukrem i odstawiamy do ostudzenia. Miętówkę mieszamy z ostudzonym sokiem i odstawiamy na 2 dni aby się sklarowała. No i teraz możemy już przefiltrować prosto do butelek i gotowe! 
Trunek silnie schładzamy, możemy pić samodzielnie lub rozcieńczony wodą mineralną. Idealnie gasi pragnienie.


Świeży sok możemy zastąpić tym z kartonu ale już nie dodajemy do niego cukru bo sok jest słodzony. Soku także nie zagotowujemy bo jest pasteryzowany. Mieszamy go od razu z miętówką.


piątek, 11 lipca 2014

Nalewka kresowa wykwintna


W smaku przypomina beherovkę. Nalewka jest słodka i bardzo aromatyczna. Cudownie oddaje klimat jesieni: wybucha eksplozją aromatów, rozgrzewa i jakoś tak „stawia na nogi”. Cudowny trunek na dżdżyste, zimne i zamglone jesienne wieczory. Bardzo często do smaku dodaję sok z cytryny i limonki, chociaż w bazowym przepisie go nie ma. Lubię kwaskową nutę w nalewkach więc tak przełamuję przepisy aby ją uzyskać. Sok dodaję do gotowej już nalewki.
 


Składniki:

1 czubata łyżka suszonych płatków róży, 1 czubata łyżka świeżej melisy, 1 czubata łyżka świeżej mięty, duża szczypta cynamonu, 3 cm świeżego imbiru, duża szczypta gałki muszkatołowej ( świeżo zmielonej ), 6 goździków, 1 szklanka miodu, 1 szklanka cukru, 1 szklanka wody, 2 l wódki 45% ( otrzymanej ze spirytusu ).



Do dużego rondla wlewamy wodę, wsypujemy wszystkie przyprawy, wrzucamy drobno pokrojony ( lub starty ) imbir. Wszystko razem podgrzewamy na wolnym ogniu, uważając aby napar się nam nie zagotował. Rondel zestawiamy z ognia, dodajemy miód i cukier i dokładnie mieszamy. Następnie do płynu powoli wlewamy wódkę, ponownie ustawiamy na małym ogniu i podgrzewamy 10 minut ( nie gotujemy! ). Wyłączamy gaz, rondel przykrywamy i odstawiamy aby płyn wystygł. Ostudzoną nalewkę przelewamy do szklanego słoja, zamykamy i odstawiamy na 3 dni w ciemne miejsce. Nalewka powinna stać w temperaturze pokojowej. Możemy słój przykryć ręcznikiem albo włożyć w 2 reklamówki i postawić pod stołem lub w jakimś ciemnym kącie. Po 72 godzinach nalewkę przefiltrowujemy, rozlewamy do butelek i odstawiamy na kilka miesięcy ( najlepiej na pół roku ) aby dojrzała.
Do filtrowania możemy użyć bibuły filtracyjnej, bawełnianej waty, celulozowych filtrów do kawy czy np. czystych papierowych ręczników kuchennych ( bez nadruków ).