Kolejny przepis z mojego rodzinnego domu. Mama robiła trzy rodzaje papryki: kwaszoną, paprykę
marynowaną z olejem i właśnie taką z miodem. Papryka z tego przepisu wychodzi twarda,
sprężysta i bardzo chrupiąca ( chyba, że ktoś będzie za długo pasteryzował,
wtedy nawet ona zmięknie ;-) ) a zalewa jest idealnie wyważona. Przepis ma już ćwierć wieku, ale nie szukam innego bo jest doskonały i nie wymaga żadnych poprawek.
Składniki:
Czerwona, pomarańczowa lub żółta papryka, ziarenka ziela angielskiego,
listki laurowe, biała gorczyca.
Zalewa:
4 szklanki wody, 1 szklanka octu 10%, 1 szklanka cukru, 2
łyżki naturalnego miodu, 2 łyżki soli niejodowanej.
Umytą i osuszoną paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych i
kroimy w paski lub na kawałki. Do słoików wrzucamy gorczycę , listki laurowe i ziele (
na litrowy słoik: ½ łyżeczki gorczycy, 3 listki laurowe, 5 ziarenek ziela
angielskiego ) i układamy kawałki papryki. Składniki zalewy przekładamy do rondla,
zagotowujemy i gorącą marynatą zalewamy paprykę. Słoiki pasteryzujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz