Smak pierników zachwyca już grubo ponad 700 lat i pomimo, że świat poszedł do przodu, to w tym przypadku czas zatrzymał się w miejscu.
Uwielbiam szperać w starych książkach i trafiać na przepisy pisane dawną polszczyzną. Rzecz jasna każdy musi być wypróbowany.
Dawniej pierniki były podawane po świątecznym obżarstwie na lepsze trawienie. Dekorowano nimi także choinki. Kształt pierniczków nie był przypadkowy, każdy spełniał swoją funkcję: gwiazdki- chroniły przed złem; dzwonki- odpędzały złe duchy; choinki- oznaczały nieprzerwany cykl płodności; zwierzaki- ofiary składane niegdyś bogom a okrągłe- symbolizowały słońce i radość.
Ten staropolski przepis pochodzi z Podlasia. I rzeczywiście pierniczki świetnie działają na trawienie;-).
Uwielbiam szperać w starych książkach i trafiać na przepisy pisane dawną polszczyzną. Rzecz jasna każdy musi być wypróbowany.
Dawniej pierniki były podawane po świątecznym obżarstwie na lepsze trawienie. Dekorowano nimi także choinki. Kształt pierniczków nie był przypadkowy, każdy spełniał swoją funkcję: gwiazdki- chroniły przed złem; dzwonki- odpędzały złe duchy; choinki- oznaczały nieprzerwany cykl płodności; zwierzaki- ofiary składane niegdyś bogom a okrągłe- symbolizowały słońce i radość.
Ten staropolski przepis pochodzi z Podlasia. I rzeczywiście pierniczki świetnie działają na trawienie;-).
Składniki:
40 dag mąki żytniej, 2 szklanki miodu, 2 łyżki czystej wódki, 1,5 opakowania przyprawy do pierników, mąka ziemniaczana.
40 dag mąki żytniej, 2 szklanki miodu, 2 łyżki czystej wódki, 1,5 opakowania przyprawy do pierników, mąka ziemniaczana.
Przesianą mąkę wymieszać w makutrze z przyprawą piernikową. Miód zagotować i stopniowo wlewać do mąki. Należy cały czas ucierać. Trwa to 30-40 minut. Następnie wlać wódkę i ponownie wyrobić. Ciasto przykryć i wstawić na kilka godzin do lodówki. Stolnicę wysypać mąką ziemniaczaną, rozwałkować ciasto i wykrawać pierniczki. Smarować roztrzepanym jajem i piec 10 min w 170 C. Po wystygnięciu pierniki bardzo twardnieją i można sobie na nich „połamać zęby” ale wystarczy odłożyć je by dojrzały i już po miesiącu można delektować się ich smakiem. Dla mnie najlepsze są po 2 miesiącach. Nabierają delikatności, wybornego smaku i aromatu. Mogą być przechowywane przez dłuższy czas nie tracąc walorów smakowych. Rzecz jasna pochłonęłam połowę zanim dojrzały bo codziennie sprawdzałam czy może to już dziś;-).
Tak niewiele składników potrzeba, żeby uzyskać tak wspaniałe pierniczki! I na mące żytniej, która nadaje jeszcze lepszego smaku! A napisz proszę czym można zastąpić te %?
OdpowiedzUsuńOkowitę ( wódkę ) dodawano dla smaku, tak jak przyprawę korzenną, więc można spróbować z wodą różaną. ;-)
OdpowiedzUsuńczy zamiast wódki mogę dodać spirytus? I jeszcze jedno czy coś się stanie jeśli zamiast miodu dodam np. ksylitol? Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, zamiast wódki można użyć spirytusu. Miód ma bardzo charakterystyczny smak i konsystencję, zastępując go ksylitolem trzeba się liczyć z tym, że zmieni smak pierniczków i strukturę ciasta ( nie będą tak twarde jak z miodem ale to akurat na plus, nie będą musiały tyle dojrzewać ;-) ).
UsuńNiesamowite, bo bez jajka, zbieram takie przepisy :-)
OdpowiedzUsuńa czy można użyć czegoś innego zamiast miodu? I ewentualnie spirytus zamiast wódki?
OdpowiedzUsuń