Drożdżówki pachną waniliowo-śmietankowo a kiedy wgryzamy się w ciasto, wybuchają smakiem pomarańczy. Taki jeden rogalik doskonale poprawia nastrój w deszczowe dni ;-) Chociaż u mnie kończy się na trzech...
Składniki:
4 szklanki mąki, 2 jaja, 200 g jogurtu greckiego, 12 dag
masła, 25 g drożdży, 1 łyżeczka soli, ½ szklanki cukru ( w tym 32 g cukru
waniliowego), szczypta kurkumy, 3 krople olejku śmietankowego.
Nadzienie:
Dżem dyniowo- pomarańczowy, czubata łyżka mąki ziemniaczanej.
Dżem podgrzewamy, dodajemy mąkę wymieszaną z odrobiną wody i
gotujemy kisiel. Odstawiamy do przestygnięcia.
Z drożdży, łyżeczki
cukru i 2 łyżek jogurtu robimy zaczyn, odstawiamy na 15 minut aby „ruszył”.
Mąkę przesiewamy, mieszamy z kurkumą , olejkiem, cukrem i solą. Wrzucamy
kawałki masła i rozcieramy palcami z mąką. Dodajemy jogurt, jaja i drożdżowy
zaczyn, wyrabiamy ciasto i odstawiamy na godzinę aby podrosło. Ciasto rozwałkowujemy, wycinamy kwadraty, każdy
kwadrat po jednej stronie nacinamy w paseczki. Nakładamy dyniowe nadzienie,
zwijamy i odstawiamy aby rogaliki podrosły. Smarujemy mlekiem i pieczemy 15- 20 minut w 180 C.
to i tak bardzo szybko kończysz :D
OdpowiedzUsuńJa nie wiem na ilu bym poprzestała, ale ich kolor, zapach na pewno nie pomógłby mi się zatrzymać :D
Ale fantastyczne! :) U mnie pewnie też nie skończyłoby się na jednym ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie:) Ach, i ten cudny farsz:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne, wyglądają tak perfekcyjnie, że aż się wierzyć nie chce, że są domowej roboty :-)
OdpowiedzUsuń